Skoro już wiemy na czym polega różnica między rozwodem kościelnym, a stwierdzeniem nieważności małżeństwa, wyjaśnię pokrótce również i inne pojęcia z zakresu prawa kanonicznego. W trakcie pisania artykułów informacyjnych i umieszczania ich na blogu, postaram się przytoczyć parę ciekawostek, które przytrafiły mi się podczas pracy w Metropolitalnym Sądzie Warszawskim. Zapraszam do lektury i KONTAKTU!
Wiele osób, szukających informacji dotyczących stwierdzenia nieważności małżeństwa często błędnie określa je mianem "rozwodu kościelnego". To jest niedopuszczalne. Zapamiętajcie! W Kościele Katolickim nie ma rozwodów. Małżeństwa, które zostało ważnie zawarte, nie da się unieważnić, nie da się go rozwiązać. Nie można się rozwieść. Osoby, które tak myślą są w błędzie i nieświadomie porównują proces kościelny do procesu cywilnego. Różnica tkwi w tym, że w procesie kościelnym o stwierdzenie nieważności małżeństwa bada sie okoliczności przedślubne, a nie poślubne. Okoliczności przedślubne, to takie, które trwały w okresie narzeczeństwa stron. Natomiast okoliczności poślubne, to takie, które nastąpiły po zawarciu sakramentalnego małżeństwa i nie mogą stanowić o ważności czy nieważności związku sakramentalnego. Dlatego należy być ostrożnym i nie szukać na siłę przyczyn, aby się "rozwieść", by ponownie zawrzeć ślub kościelny, gdyż przeważnie nie wychodzi to na dobre.
Dzień dobry! Jak Wam minął weekend? U mnie sobota przebiegała dość pracowicie, gdyż co chwilę zmieniałam wygląd strony poradykanoniczne.pl. W efekcie nadal nie posiadam jej finalnej wersji:) W niedzielę natomiast, oddałam się rozmyślaniom, z których powstał taki oto post.
Wielu ludzi we współczesnym świecie decydując się na zawarcie małżeństwa, w głębi serca tak naprawdę nie wie ile trudności i obowiązków przyjmuje na siebie wyrażając zgodę na małżeństwo. Często kierując się tylko zauroczeniem czy fascynacją drugą osobą nie zdają sobie sprawy z tego, że małżeństwo jest czymś więcej niż tylko związkiem bazującym na sympatii czy miłości fizycznej. Owszem, uczucie samo w sobie jest ważne, ale trzeba pamiętać, że może ono z czasem wygasnąć. Niestety, ale kierując się nierzadko jedynie uczuciem, zauroczeniem, czy sympatią, narzeczeni zapominają czym jest małżeństwo i jakie powoduje skutki. Bywa tak, że sama chęć zawarcia małżeństwa np. dla samej oprawy zwyczajowej jest silniejsza od rozsądku i wtedy pojawiają się poważne probelmy, na które nie byli oni przygotowani, gdyż byli zbyt pochłonięci przygotowaniami do uroczystości ślubno - weselnych tak, że sama istota małżeństwa uszła ich uwadze. Na szczęście istnieją Sądy Kościelne, w których są prowadzone procesy o stwierdzenie nieważności małżeństwa, co daje promyk nadziei osobom, które się nieco pogubiły.