Dokładna definicja zgody małżeńskiej znajduje się w kan. 1057 Kodeksu Prawa Kanonicznego i brzmi:
§ 1. Małżeństwo stwarza zgoda stron między osobami prawnie do tego zdolnymi, wyrażona zgodnie z prawem, której nie może uzupełnić żadna ludzka władza.
§ 2. Zgoda małżeńska jest aktem woli, którym mężczyzna i kobieta w nieodwołalnym przymierzu wzajemnie się sobie oddają i przyjmują w celu stworzenia małżeństwa.
Aby małżeństwo zostało ważnie zawarte zgoda małżeńska powinna zostać poprawnie wyrażona. Dlatego musi być ona rzeczywista, czyli wewnętrzna, a nie tylko pozorna. Powinna być również świadoma i dobrowolna. Powinna być również wzajemna. Błędne wyrażenie zgody małżeńskiej skutkuje wadami, które zostały opisane w kann. 1095 - 1107, a które mogą być jednocześnie tytułami nieważności małżeństwa.
W związku z niemałym zamieszaniem dotyczącym zmian w procesach kościelnych wprowadzonych przez Papieża Franciszka i obowiązujących od dzisiaj, zarówno prasa, jak i radio, poprosiło mnie o krótki komentarz "reformy". Wywiad na żywo w radio TOK FM był nie lada wyzwaniem, gdyż nigdy wcześniej nie miałam takiego doświadczenia. Natomiast z pojawianiem się w prasie nawet dobrze sobie radzę :)
Gdy w tamtym roku Papież Franciszek próbował dać do zrozumienia, że procesy kościelne trwają za długo i należy je skrócić, nikomu nie przyszło do głowy, że zreformuje prawo. Wprawdzie trwało to prawie rok, ale to o czym wspominał okazało się prawdą. Jego motu proprio ogłoszone na początku września 2015 r. zacznie obowiązywać od 8 grudnia tegoż roku. Zapraszam do zapoznania się z moim artykułem, który ukaże się w Tygodniku Powszechnym w przyszłą niedzielę, tj. 27 września, a który jest dostępny już dzisiaj onilne:)
Polecam i zachęcam do przeczytania!