top of page
blog LS3.jpg

Katarzyna

prawnik kanonista z wykształcenia i z zamiłowania również:)

Po przepracowaniu kilku lat w Metropolitalnym Sądzie Warszawskim postanowiła założyć bloga www.poradykanoniczne.pl. Poprzez niego pragnie przybliżyć zasady panujące w Kościele Katolickim. Indywidualnie również udzieli porad kanonicznych, po wcześniejszym umówieniu się na spotkanie, w zakładce

 

Nie ma to jak rozpoczęcie nowego tygodnia pracy od tak miłej informacji. Dziennikarz z grupy Onet.pl poprosił mnie o spotkanie i rozmowę dotyczącą procesów małżeńskich. Zgodziłam się i tak oto powstał wywiad, który znajduje się w linku poniżej:)

Siódmą z kolei przeszkodą zrywającą jest przeszkoda uprowadzenia. Uprowadzenie kobiety było w Kościele piętnowane od początku, ale dopiero Sobór Trydencki nadał mu miano przeszkody małżeńskiej. Obecnie rzadko się zdarza, by kobiety uprowadzano z zamiarem ożenku, jednakże kanon z 1983 r. dość klarownie opisuje tę przeszkodę. Nie ma znaczenia czy mężczyzna sam dopuszcza się uprowadzenia czy korzysta z pomocy osób trzecich. Nieważne jest to czy została użyta siła fizyczna, szantaż lub presja moralna. Bez znaczenia jest również to, gdzie miało miejsce jej zatrzymania: w jej mieszkaniu, czy też miejscu, do którego dobrowolnie przyszła. Jeżeli występuje zatrzymanie kobiety z zamiarem poślubienia jej, kanon ten ma zastosowanie. Od przeszkody tej jest mozliwa dyspensa. Kanon brzmi:

Nie może być ważnie zawarte małżeństwo pomiędzy mężczyzną i kobietą uprowadzoną lub choćby przetrzymywaną z zamiarem zawarcia z nią małżeństwa, chyba że później kobieta uwolniona od porywacza oraz znajdując się w miejscu bezpiecznym i wolnym, sama swobodnie wybierze to małżeństwo.

Przez wiele osób przeszkoda ta może być odebrana jako przeszkoda zawarcia ślubu, ale nie ma ona z nim nic wspólnego. Źródłem tej przeszkody jest wieczysty ślub czystości złożony publicznie w instytucie zakonnym. Chodzi w niej bowiem o to, że składamy Bogu świadomą i dobrowolną obietnicę (ślub). Domaga się on dochowania wierności przyrzeczeniu złożonemu Bogu. Nie trzeba tego jakoś szczególnie tłumaczyć, gdyż jest rzeczą zrozumiałą, że małżeństwo zawarte przez zakonnika uniemożliwiałoby mu wypełnienie ślubów zakonnych. Przeszkoda ta ustaje przez indult sekularyzacyjny, wydalenie z zakonu i przez dyspensę. Kanon ten brzmi:

Nieważnie usiłują zawrzeć małżeństwo ci, którzy są związani wieczystym ślubem publicznym czystości w instytucie zakonnym.

bottom of page