top of page
blog LS3.jpg

Katarzyna

prawnik kanonista z wykształcenia i z zamiłowania również:)

Po przepracowaniu kilku lat w Metropolitalnym Sądzie Warszawskim postanowiła założyć bloga www.poradykanoniczne.pl. Poprzez niego pragnie przybliżyć zasady panujące w Kościele Katolickim. Indywidualnie również udzieli porad kanonicznych, po wcześniejszym umówieniu się na spotkanie, w zakładce

 

Dzień dobry!

Jest mi niezmiernie miło podzielić się z Wami tym wyróżnieniem.

Wszystkich zainteresowanych tematyką "rozwodów kościelnych" oraz tych, którzy chcą udzielić mi mentalnego wsparcia serdecznie zapraszam na to wydarzenie.

Zawsze uważałam, że zawód prawnika niesie ze sobą coś więcej niż samo udzielanie porad prawnych i praca kancelaryjna. Jakby nie było - jest to misja - a ja widocznie ją posiadam :)

I dlatego przyjęłam zaproszenie i zgodziłam się przygotować wykład dotyczący procesu kościelnego dla Uniwersytetu Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie.

Spotkanie to odbędzie się w tę środę, czyli dnia 12 grudnia 2018 r. o godz. 11.30.

Jest to dla mnie nie tylko wyróżnienie, ale także motywacja do dalszego rozwijania się w tej dziedzinie prawa.

Spotkanie jest otwarte, bezpłatne i stacjonarne.

Serdecznie zapraszam! :)

Przyczyn i okoliczności podstępnego wyłudzenia zgody małżeńskiej może być wiele. Na podstawie KPK z 1983 r. , jak również na podstawie literatury i stanowisk wielu kanonistów można określić jakie elementy muszą być spełnione, aby mógł zaistnieć podstęp. Są nimi np. takie, które składają się na konstrukcję podstępu, czyli zawarcie małżeństwa pod wpływem podstępnego wprowadzenia w błąd dla uzyskania zgody małżeńskiej, jakiś przymiot drugiej strony, który ze swojej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego. Ale trzeba mieć na uwadze to, że nakreślenie tychże przymiotów jest niezwykle trudne i dlatego nawet prawodawca nie podjął się ich wymienienia, bo dla jednej osoby przymiot drugiej osoby będzie na tle poważny, że nie będzie ona mogła w stanie stworzyć z tą osobą wspólnoty małżeńskiej, natomiast u drugiej osoby przymiot ten będzie zupełnie bez znaczenia i bez wpływu na wspólnotę małżeńską. Dlatego jest to sprawa osobista, odrębna i indywidualna dla każdego człowieka i dlatego sprawy małżeńskie należy traktować indywidualnie. Owszem, są pewne przymioty, które w sposób oczywisty utrudniają i poważnie zakłócają wspólnotę małżeńską, jak np. uzależnienie od alkoholu czy narkotyków, niepłodność, ciążę z inną osobą czy też choroby weneryczne, ale wymienienie ich wszystkich jest niezwykle trudne do wykonania.

Pewnym jest natomiast to, że musi to być świadome i celowe działanie zmierzające do uzyskania zgody na małżeństwo, która w normalnych warunkach nigdy by nie powstała. Zgoda małżeńska i jej wyłudzenie poprzez podstępne, kłamliwe manipulacje jest warunkiem absolutnie koniecznym i niezbędnym do tego, aby w ogóle można było mówić o prowadzeniu procesu kościelnego z tego tytułu. Bez tego i bez intencji autora podstępu nie można mówić o normie zawartej w kan. 1098 KPK, która brzmi:

Kto zawiera małżeństwo, zwiedziony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie.

Księże Henryku! ten post dedykuję specjalnie dla Księdza. Gdyby nie Ksiądz, to w tym Sądzie nie byłoby tak wesoło:)

Gdy pracowałam w Metropolitalnym Sądzie Warszawskim, na którego lubiłam mówić MSW i dodawać, że dla nich pracuję ;) , to równie często w kuluarach sądowych używaliśmy skrótu O.W.Małż. I często bywało tak, że sprawy sądowe, które były do mnie przypisane w większości miały tego samego obrońcę, któremu nigdy się nigdzie nie spieszyło, przez co sprawy po prostu leżały. Leżały i czekały. A na co? nie wiadomo na co.

I z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy wchodząc do pracy wielokrotnie słyszałam wrzask kierownika kancelarii Sądu: "gdzie jest ta małża?! sprawy leżą!"

Na co Obrońca z rozbrajającym uśmiechem odpowiadał: "przecież nie mają nóg, więc leżą, gdyby je miały, to by stały":)

bottom of page